Rok temu w nocy z 23 na 24 sierpnia komandos jednostki JWK Lubliniec Mirosław Łucki zginął w Afganistanie od wybuchu miny pułapki. Dzisiaj o historii zdjęcia zrobionego podczas pogrzebu komandosa. Dla mnie fotografia ta zawiera w sobie wszystko co powinno zawierać dobre zdjęcie newsowe, a jego przesłanie będzie tak samo aktualne za 10 jak i za 100 lat.
W wywiadzie opowiadam o nagrodzonym fotoreportażu i specyfice fotografowania polskich jednostek specjalnych. Przeczytacie m.in. którego generała sfotografowałem w stroju Napoleona i co się stało z tym zdjęciem, czy też o trudnościach związanych z zakazem pokazywania twarzy komandosów.
Dzisiaj druga części testu urządzenia będącego połączeniem klasycznej reporterskiej lampy błyskowej i studyjnego flesza. Zasilany małym akumulatorem Genesis Reporter 360 jest idealny do drobnych sesji, kiedy nie ma czasu na rozkładanie dużych lamp studyjnych. Ja zrobiłem mini sesję z Prezesem Najwyższej Izby Kontroli Krzysztofem Kwiatkowskim.
Poniżej moje najnowsze publikacje / Below my recent publications:
Zobaczcie program w TVP Info, tym razem wystąpiłem w towarzystwie innego fotoreportera – Jakuba Szymczuka z „Gościa Niedzielnego”. Rozmowa dotyczyła naszych fotoreportaży nagrodzonych na tegorocznym Grand Press Photo. Ja mówię o zdjęciach z pogrzebu komandosa, a Jakub o fotografiach z Majdanu.
Dzisiaj opisuję historię powstania portretu sapera z Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca. Zdjęcie to zakwalifikowało się do finału tegorocznego konkursu dla zawodowych fotoreporterów Grand Press Photo 2014 w kategorii Portret Sesyjny.
Jak zapewne już wiecie, w tegorocznej edycji konkursu dla zawodowych fotoreporterów Grand Press Photo mój fotoreportaż o pogrzebie komandosa z Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca (JWK Lubliniec) otrzymał pierwsze miejsce w kategorii Ludzie. Dzisiaj piszę o tym jak powstały te zdjęcia i pokazuję ich metadane.
Miło mi Was poinformować, że moje zdjęcie zostało zakwalifikowane do finału konkursu Grand Press Photo 2014. Ogólnie do finału zakwalifikowano 53 zdjęcia pojedyncze i 16 fotoreportaży.
W jednej z gazet zobaczyłem krótką notkę o nowym fleszu będącym połączeniem klasycznej reporterskiej lampy błyskowej i studyjnego flesza. Pożyczyłem te lampy i przetestowałem w trzech sytuacjach zdjęciowych. Pierwsza to konferencja prasowa, drugą była sesja portretowa i na koniec użyłem lampy Reporter 360 do zdjęć wnętrzarskich.
Osoby, które fotografują i pragną rozwinąć skrzydła zapraszam na warsztaty o tym jak, gdzie i po ile można sprzedawać swoje zdjęcia. Oto co dowiecie się na warsztatach: