ile-zarabia-fotograf-w-warszawie-fotoblog-piotr-blawicki-foto-blog_2

Czy na pewno tyle zarabia fotograf w Warszawie?

Początkujący fotoreporter zarabia w stolicy rocznie 100 tys., a doświadczony milion złotych. Dowiedziałem się o tym dwa tygodnie temu na targach fotograficznych Press Photo Expo jakie odbyły się na warszawskim Torwarze.

 

Targi Press Photo Expo skierowane są głównie do branży prasowej, w szczególności do dziennikarzy, fotoreporterów. A o tym, że branża ta w gwałtowny sposób uległa pauperyzacji nie trzeba chyba nikomu przypominać. Chyba, bo podczas targów jedna z firm zaprezentowała fotografom opcje ubezpieczenia ich sprzętu. Roczna stawka za ubezpieczenie aparatów zawodowego fotografa to kwota od około 2 do 3,6 tys. zł. Znam fotoreporterów pracujących dla warszawskich gazet, którzy miesięcznie tyle nie zarabiają. Skąd ta stawka? Otóż firma ubezpieczeniowa w swoich szacunkach przyjęła, że początkujący fotoreporter zarabia rocznie 100 tys. zł, a doświadczony fotograf prasowy wyciąga milion.

No cóż, dawno takiej bzdury nie słyszałem. O początkujących w tej branży nie będę się rozpisywał, bo generalnie proponuje się im stawki śmieciowe jak początkującym pracownikom innych dziedzin polskiej gospodarki. Prawda jest taka, że większość moich bardzo doświadczonych kolegów po fachu marzy dzisiaj, aby zarabiać w prasie owe 100 tys. zł rocznie. Z powodu niskich zarobków większość z nich odeszła z zawodu i obecnie parzy kawę w kawiarniach, sprzedaje wina lub usiłuje zaistnieć w branży gastronomicznej.

Fotografów dostających za swoją pracę milion złotych wśród fotoreporterów nie ma. Mówię to z całą odpowiedzialnością. Wasze wyliczenia to czysta fantastyka, drodzy państwo z firmy ubezpieczeniowej.

Może branża fotografów zajmujących się stylizowanymi sesjami i zdjęciami reklamowi jest w stanie osiągać takie zarobki. Może, bo choć w tej dziedzinie fotografii nie mam bardzo dobrej orientacji, to szczerze w to wątpię. Jeśli na polskim rynku fotograficznym występują milionowi krezusi, to na palcach jednej ręki można ich policzyć.

Podsumowując, w dzisiejszej sytuacji rynkowej niewielu fotografów w Warszawie zarabia 100 tys. zł rocznie, a milion jest raczej czystą abstrakcją.

 

16 Comments
Share Post
16 Comments
  • Falco Pergrinus

    Pasożyty, które prubują wyłudzic pieniądze i jednocześnie zarobić bez pracy mają niesamowitą fantazję.

    29-01-2015 at 15:30
  • Jarosław Kotarbiński

    Chciałbym, abybwe Wrocławiu ktoś tyle zapłacił fotografowi

    29-01-2015 at 15:53
  • Jola

    Zamiast wydawać ponad trzy tysiące na ubezpieczenie lepiej kupić sobie obiektyw.

    29-01-2015 at 15:57
  • Fotograf z Lublina

    Żyję z robienia ślubów od 10 lat, więc nie jestem początkującym. W sezonie mam każdy weekend zajęty i wtedy wyciągam więcej niż 10 tys. zł miesięcznie. Ale poza sezonem jest bieda i rocznie wychodzi mi 40-50 tys. zł, czyli nawet nie połowa tego co założyli kolesie z ubezpieczalni. A i tak uchodze w moim regionie za krezusa.

    29-01-2015 at 16:00
  • fotoreporter z wawy

    A ja pracuję 16 lat jako fotoreporter w Warszawie , w ogólnopolskim dzienniku i wychodzi mi miesięcznie ok. 4,5 tys. zł. Z tego musze opłacić ZUS, itd, ponad 1 tys. zł. I jeszcze cały sprzęt foto tez jest na mojej głowie. O czym oni gadają

    29-01-2015 at 16:02
  • foto-slubni

    Fakt jest taki, że tylko ci co robią zdjęcia na wieczornych imprezach z celebrytami w warszawce, to mają ponad 100 tysiaków rocznie

    29-01-2015 at 16:04
  • pieprzony zawód

    Ja żyje w jakimś matriksie, moi znajomi zarabiają po 3 tys. na umowę o dzieło a tutaj jacyś ignoranci mówią o stu tysiącach

    29-01-2015 at 16:08
  • Mateusz Włodarczyk

    Ja jako początkujący to bym chciał żeby to było przynajmniej z 30 tys, ale na starcie to pewnie nie będzie takie łatwe. Na wiosnę mam nadzieję zacząć w tej branży na poważnie więc zobaczę jak będzie.

    29-01-2015 at 16:09
  • Fotograf z Lublina

    Mnie w lokalnej gazecie zaproponowali 1 tys. zł na umowę! Lepiej robić śluby

    29-01-2015 at 16:09
  • nie początkujący ale jescze nie zaawansowany

    W warszawce można zarobić ponad sto koła rocznie, ale nie w prasie

    29-01-2015 at 16:12
  • stary fotograf

    Niech spadają, nikt takiego ubezpieczenia nie kupi

    29-01-2015 at 16:17
  • stary fotograf

    Zrobili z nas dziadów i jeszcze próbują ostrzyc na ubezpieczeniu. Jak frankowców na kredytach

    29-01-2015 at 16:22
  • kimi

    100 tys to jest gwiazd na niebie a moze i milion

    29-01-2015 at 18:15
  • kotleciarz

    chyba slubni wyciagaja 10 miesiecznie. kotleciarz w Warszawie jak ma ~4000 to jest szczesliwy…

    29-01-2015 at 20:11
  • początkujący

    Powiedzcie mi proszę w takim razie, jeśli fotograf tak mało zarabia to jakim cudem stać go na taki sprzęt jaki posiada? Przykład: fotografia przyrody. Minimum 2 korpusy to kwota co najmniej 30-40tys. zł, do tego obiektyw szerokokątny za 6-7tys. zł, uniwersalny też ok 6 tys. zł., kilka teleobiektywów: 70-200 za 8tys. zł i jakaś dłuższa lufa za ok 20tys. zł, do tego cała reszta osprzętu który też nie mało kosztuje. Myślę, że wyprawka w 100tys. zł może się zamknęłaby. Wychodzi więc kwota jaką trzeba by dać za całkiem przyzwoity nowy samochód. Skoro ubezpieczenie takiego samochodu kosztuje te 4-5tys. zł to dlaczego sprzęt, który jest dużo bardziej narażony na zniszczenie ma być ubezpieczany za grosze??

    31-03-2015 at 19:28
  • ANDRZEJ

    Przepraszam, ale to jest gowno, a nie fotograf, jesli z doswiaczeniem ponad 3-4lata on zarabia 2-3tys

    06-11-2016 at 19:35

Zostaw komentarz